www.poledanceowesprawy.fora.pl

Altair

Ja bylam tylko na pierwszym etapie kwalifikacji, do polfinalow juz nie doczekalam - napisze wiec, co mi sie nasunelo po tych kilku wystepach Smile

Po pierwsze, konkurs rzeczywiscie byl amatorski i to akurat fajne - zdarzaly sie nieudane handspringi, niepodociagane pointy i desperackie machniecia noga, zeby wejsc w ostatniego inverta. Widac bylo, ze kursantki, chociaz nie sa jeszcze pro, to daja z siebie wszystko Smile

Moje jedyne zastrzezenie to to, ze dziewczyny malo 'walczyly' - bardziej wykonywaly serie figur zorientowane do widowni - moze w dalszych etapach to sie poprawilo.

Publika tak jak napisala Ronia przypadkowa ale gwizdow i durnych komentarzy nie bylo (czyzby dlatego, ze wstep platny i nastapila jakas selekcja?). Pan prowadzacy troszke kulal mentalnie i wmusil w zgromadzonych kila dowcipasow o 'polerowaniu rurki' lecz poza tem ok... Chetnie wybiore sie na kolejna edycje.

Joanna

No właśnie, czytam, że jakieś etapy były- jak wyglądało wyłanianie zwyciężczyni? Ile razy dziewczyny się prezentowały? I czy faktycznie za każdym razem były to figury coraz bardziej widowiskowe?

ronia

dziewczyny występowały w parach (lub w trójkach). każda prezentowała się przez minutę potem było szybkie czyszczenie rury i następna. Jury po występie każdej pary typowało zwyciężczynię, która przechodziła do następnego etapu. Później były półfinały i na koniec w finale zostały 2 dziewczyny. Zdarzało się, że jury nie potrafiło wybrać między dziewczynami, wtedy była 30 sekundowa dogrywka.
Zdobywczynie 1 i 2 miejsca dostały od oh lali 2 bawełniane t-shirty w papierowej torbie więc chyba było się o co bić Wink

Joanna

No, o taką nagrodę każdy by walczył jak lwica Wink

Dzięki za relację Smile

Mam nadzieję, że jakiś filmik trafi do sieci.

ronia

i trafił

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Joanna

Dzięki!

Szkoda tylko, że materiał taki krótki (mało samych występów) i że tekst pod nim pisał analfabeta... Nie byłabym sobą, gdybym nie ponarzekała Very Happy