www.poledanceowesprawy.fora.pl

Kimkard92

Dziewczyny mam takie pytanie. Czy spotkałyście się z krytyką ze strony bliskich, znajomych, partnera jeżeli chodzi o taniec na rurce? Czy nie stwierdzili że to za bardzo kojarzy się z clubami go go?? Często osoby starsze są negatywnie nastawione do tego rodzaju tańca.
Nie będę zaczynać jeszcze jednego tematu więc zapytam w tym - czy taniec jest dla was formą dowartościowania własnej kobiecości czy samą formą ćwiczeń - bo przecież wiadomo że jest to seksowne nawet jeżeli same tego nie widzimy?? Razz

Olunia

Ja nie spotkałam krytyki, ale jak mówię przypadkowym znajomym o pole dance, to zaczynają się głupkowato śmiać. A koledzy jak widzą filmik w internecie ze świetnym występem - uważają, że to banalnie proste, bo w końcu takie wygląda i rzeczywiście widzą coś seksownego tam, gdzie ja dostrzec nie potrafię... To mnie irytuje, bo występ na światowym poziomie robi na mnie wrażenie, jestem zachwycona siłą i techniką, a większość kolegów nazywa to kopyrtkami i żadnej siły tam nie widzi tylko się ślinią jak debile. Ale całe szczęście to tylko nieznaczna ograniczona umysłowo część tak ma. Moi rodzice i babcia są w temacie z powodu występów w ,,Mam talent" i są pod wrażeniem. Myślę, że właśnie takich akcji brakuje, ale nie występów jak w ukraińskiej wersji z blondynką w lateksie tylko pole dance na wyższym poziomie.

sonne.paradox

dla mnie to sport i sama forma ćwiczeń. cieszę się, że rodzice to zaakceptowali i kibicują mi w treningu. bałam się ich reakcji, jak to się będzie kojarzyć. większość znajomych jest zachwycona i prosi żeby wykonała przy nich jakieś pozycje.

tequillia

czesc mnie czesta ludzie karcą za to ale zazwyczaj biore ich za kark i pokazauje filmiki na youtube i sie pytam czy widza gdzies cycki i ocieranie sie albo jakies inne seksualne "dzialania" generalnie staram sie tlumaczyc, ze to co innego, ze nie te czasy wspolczesna rura to sport o innym podłożu i celu niż sam TANIEC PRZY RURZE ktory fakt faktem ciezko nazwadc sportem
Zwykle po pokazaniu albo w trakcie pokazywania filmiku slysze "jak ona sie trzyma/tancerka/" albo ze "ta to musi miec sily;D"

shad-chan

Spotykam się z różnymi opiniami tylko, że wygląda to tak że moi znajomi po prostu zrozumieli,ze jest to taniec "na rurze" a nie "przy rurze" uważają, że jest to po prosty bardziej sexowny sport niż inne i wymagający sporej wytrzymałości oraz siły, a osoby nieprzychylne mi od zawsze mówią swoje ale kto by się tam nimi przejmował więc te opinie które są dla mnie ważne są jak najbardziej pozytywne

Joanna

Myślę, że kluczem są filmiki/zdjęcia, przekonanie się samemu, że to jest sport. Jeden z moich kumpli trochę się ze mnie podśmiewał, że w razie problemów z pracą zawsze mogę iść tańczyć w klubie, więc zaproponowałam mu przyjście na zajęcia. Już w oczekiwaniu na nie naoglądał się filmików i nabrał szacunku, a po tym jak sam spróbował zrobić to, co wydawało mu się proste... już nie robi mi głupich uwag Smile

Mojej rodzinie też musiałam na początku wytłumaczyć, że nie będę się zarobkowo rozbierać, tylko robić akrobacje i jak przyniosłam pierwsze zdjęcia, to babcia powiedziała, że sama chciałaby to ćwiczyć, gdyby była młodsza. A moja mama wręcz uznała, że nie musi być młodsza i przychodzi do mnie na zajęcia Smile

Klamerka

u mnie na szczęście wszyscy bliscy mi kibicują i zdają sobie sprawę jak ogromna różnica jest pomiędzy machaniem tyłkiem przy rurce w klubie go go, a tańcem stricte sportowym, akrobatycznym. Nawet moja babcia mi kibicuje (ma 80 lat Very Happy

)

ronia

Dziewczyny, a czy my mieszkamy w jakiejś Arabii Saudyjskiej żebyśmy miały się wstydzić tego, że wyglądamy albo tańczymy sexi? Choćbyśmy nie wiem jak podkreślały, że pole dance to sport, akrobatyka, że nie ma nic wspólnego, etc. etc. to i tak jakiś element seksualności jest obecny w pole dance, choćby ze względu na odkryte ciało, pozycje które przyjmuje się na rurze, etc.
Na zachodzie nikt już nie wsydzi się zmysłowego pole dance, czy jak to nazywacie "kręcenia tyłkiem". Tak np. wyglądają zajęcia w słynnym Bobbi's Pole Studio w Sydney:
http://www.youtube.com/watch?v=bW9MYQsKQq8
Dużo seksownych ruchów, kręcenia biodrami i zarzucania włosami, już nie mówiąc o skąpych strojach kursantek.
W Polsce niestety nadal jesteśmy trochę zacofani pod tym względem. Dlatego wyśmiewa się u nas zmysłowy taniec na rurze jako gorszy, nie będący prawdziwym pole dance, etc. Jest to metoda tzw. "slut shaming", czyli piętnowanie kobiet za wyrażanie ich seksualności. Polecam wystąpienie Sheili Kelly, założycielki słynnego studia S-Factor na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=Lrdn4lazVBc

Joanna

Zgadzam się! Ale wydaje mi się, że ponieważ w Polsce rura dopiero raczkuje i nie wszyscy jeszcze widzą różnicę między pole dance a striptizem, trzeba najpierw oswoić to jako sport, żeby móc sobie potem pozwolić na więcej Twisted Evil

W moim studio panuje styl raczej gimnastycznych szortów i adidasów niż bikini i obcasów, ale dla mnie zdecydowanie atrakcyjniejsze są popisy gwiazd pole dance, które poza niezwykłymi umiejętnościami nie wyrzekły się seksualności i potrafią "kręcić tyłkiem".
Ciężko mi było nauczyć się elementów spajających choreografię "przy rurze" z instruktorką stawiającą na tricki i stąd przed każdym występem przetrząsałam internet i douczałam się robienia fali ciałem na ostatnią chwilę. Teraz uczę się sama i sama odkrywam, które ruchy wyglądają dobrze i ile rzeczy można zrobić na ziemi. Stąd może mój pomysł zakupienia platform Smile

sonne.paradox

Ronia ma rację. dlaczego rezygnować ze szpilek i cekinów? zresztą można oddzielić pole dance od pole fitness. jak ktoś chce, niech robi fale i sexi floorwork, a jak ktoś woli akrobatykę i sport to wybierze fitness.

a gimnastyczki na olimpiadzie? popatrzcie na ich kostiumy: kolorowe, obcisłe. Zadna nie ćwiczy w burce. Łyżwiarki są jeszcze lepszym przykładem. Nie muszą tańczyć w sexi spódniczkach. mogą pozakładać czarne legginsy. ale to całość - choreografia, ubiór, muzyka budują wrażenie występu. no przecież nie wystapią w dziurawych kalesonach :p

edit:
z znanych
http://www.youtube.com/watch?v=A7Hm8oKxZI8
Alethea łaczy taniec z erotycznymi akcentami.

ronia

Alethea jest najlepsza. Rozważam zakup jej DVD Floorwork & Sexy Fundamentals

PoleAdminka

Teraz juz jest troche inaczej. Coraz wiecej pole dance w mediach, wiecej eventow, zawody, pokazy.. Pamietam kiedy ponad 4lata temu podjelismy z mezem decyzje o otwarciu studia pole dance - wszyscy patrzyli na nas jak na debili. Mielismy nawet z tego powodu przez rok czasu problem z wynajeciem lokalu. Nawet nasi znajomi, a to przeciez mlodzi ludzie, twierdzili, ze bede chyba dziwki uczyc. Teraz z zazdroscia patrza, bo stalo sie to 'trendy'. Jedyne czego teraz zaluje to to, ze wsrod przychodzacych na zajecia, jest teraz wiecej osob, ktore przychodza sie polansowac, niz faktycznie pocwiczyc. No ale coz.

Altair

@Adminka: O, a jak to sie ocenia..? Pytam bardzo powaznie, bo moze ja nieswiadomie sie lansuje miast cwiczyc... #icowtedyzrobicjakzyc ?

PoleAdminka

Hahahaha - nieświadomy lans Very Happy

dobre

Altair - chodzi mi o osoby, które czasem pojawiają się na zajęciach i tak na prawdę widać po nich i po ich zachowaniu, że nie chce im się ćwiczyć. Przychodzą tylko po to, żeby trzasnąć sobie jakąś fotkę na profilowe Very Happy

, a gdy daje się im zadania to mają minę 'że w ogóle co ty kobieto, jeszcze się spocę i makijaż mi zejdzie... a tak wogóle to dlaczego ja muszę ćwiczyć a samo mi nie wychodzi' Very Happy

takie osoby zazwyczaj szybko znikają z zajęć Smile

Nie sądzę więc abyś się lansowała na rurze Very Happy

hihi

Olunia

Tak... dzień dobry, to będą moje pierwsze zajęcia, mogę od razu kupić sobie magnezję, karnet na zajęcia dwa razy w tygodniu... oh macie kursy instruktorskie? Mogę też sobie taki kupić? Po dwóch zajęciach przyszła mistrzyni świata nie przychodzi z powodu poważnego siniaka na kolanie.