|
www.poledanceowesprawy.fora.pl O pole dance dla pole dance! Miejsce spotkań pasjonatów tego sportu. Ciekawostki, porady, szkoły. Niech to miejsce żyje rurą!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Zadomowiony
Dołączył: 30 Lip 2012
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:08, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Głowa w górę czy w dół- nie robi większej różnicy. Moim zdaniem to tylko kwestia przyzwyczajenia- na początku kręci Ci się w głowie 30 sekund po zejściu z rury, a potem już tylko 3 sekundy (chociaż panie na poziomie extreme typu Jenyne Butterfly wyglądają, jakby w ogóle nie miały błędnika)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gusia
Początkujący
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:23, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Haha czadowo xD Zmyliły mnie właśnie te wszystkie filmiki na youtube, one tam sobie pomykają na obrotowych i zero jakichkolwiek przesłanek, że może coś być nie tak, a tak sama z siebie, nie ćwicząc nigdy na obrotówce, jakoś nie pomyślałam, że przecież błędnik to chyba szału dostaje Przeraża mnie to, ale i tak chyba zacznę zbierać na obrotową, nowe poledanceowe wyzwanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronia
Zadomowiony
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:49, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ha! no tak z obrotową lepiej nie przesadzać na początku. Ćwiczyć po 5-10 min potem można stopniowo wydłużać jak się przyzwyczaimy. Każdy musi wypracować sobie jakiś własny sposób radzenia z zawrotami głowy. Jedni patrzą na rurę inni na ścianę, każdemu co innego pomaga. Można też rozważyć zarzycie przed treningiem jakiegoś Aviomarinu czy innego leku na chorobę lokomocyjną. Dobrze też działają wszelkie preparaty z imbirem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rudzielec
Początkujący
Dołączył: 29 Kwi 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:20, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ja tylko i wyłącznie ćwiczę na obrotowej i nawet sobie nie wyobrażałam, że to może być taki problem dla mnie właśnie jest dziwnie na statycznej, może z 2 razy coś próbowałam na takowej (nie licząc znaków ;p) i strasznie mi nie pasowało owszem, zdarza mi się, że się tak zakręcę, że krzyczę, żeby mnie ktoś zatrzymał, ale generalnie jak dla mnie obrotowa to jest to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olunia
Zadomowiony
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:41, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie miałam złych wrażeń po obrotówce, ale jeden raz mi się zdarzyło, że czułam się źle. Okazało się, że to po lekach - w ulotce było napisane, że upośledza równowagę i na obrotowej się to ujawniło. I nie powinno się jeść przed treningiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sky Meditation
Średnio-zaawansowany
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:22, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też nie sądziłam, że obrotowa rura aż takie sensacje może w kimś wywołać! Zaczynałam od obrotowej i kończę na obrotowej. Niektóre figury znacznie gorzej mi wychodzą na statycznej, mimo, że tańczyłam na takiej około... chyba trzech tygodni. Ale za cholerę nie mogłam się przyzwyczaić. Zwłaszcza do bardziej zaawansowanych spinów. Na obrotowej trudniej się utrzymać, bo jest siła odśrodkowa, ale wolę to (a nawet baaardzo wolę).
Ja mam z natury zawroty głowy i problemy z błędnikiem, ale jak tańczę to (chociaż nie wiem już gdzie jestem i z której strony), to czuję się "jak w domu". Czasem zamykam oczy i mam gdzieś z której strony są punkty orientacyjne, jak drzwi czy okno. Orientację tracę bardzo szybko, zwłaszcza w pozycjach odwróconych. Wiem tylko, że mam mieć kontakt z rurą i to mi wystarczy. Najśmieszniej było kiedyś, gdy dawałam pokaz w Liverpoolu a DJ puścił mi stroboskop. Wtedy czułam się źle, bo zupełnie nie wiedziałam co się dzieje. Tutaj filmik: https://www.youtube.com/watch?v=AgDFgnKMlOI na nim nie widać tak bardzo tego stroboskopu, bo aparat był oddalony, ale wierzcie mi, że stroboskop całkowicie mnie oślepił. Nie dość, że nie wiedziałam gdzie jestem, to jeszcze nic nie widziałam, nawet jak stanęłam na podłodze. Koszmar. Ale dziś się z tego śmieję. A na nagraniu wcale nie widać, że nie wiem co jest grane. Bo pamiętałam tylko, że mam trzymać się rury i to mi uratowało życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|