www.poledanceowesprawy.fora.pl

Natasha

Wszystko zależy od danej osoby, jednemu zejdzie po 3 dniach innemu po tygodniu Razz

RoXa

Dokladnie, sa bardziej pancerne osoby i mniej;-)

Smiling

Ja mam niestety bardzo delikatne ciało i nieraz nawet mocniejsze zaciśnięcie nogi na rurce powoduje, że mam taką pręgę przez pół uda. Wygląda to nieraz jakbym była pałowana Smile

Natasha

Zdecydowanie nie ma czego zazdrościć w takim razie Very Happy

u mnie nie jest tak źle jeśli chodzi o siniaki ale wiadomo że jest to ryzyko wpisane w zawód ;P

seqi

Mnie się zawsze zachowują jakieś po zajęciach sprzed tygodnia. Kupiłam Lioton, ale albo smarowanie 2 razy dziennie to za mało, albo nie pomaga. Może do lata się uspokoi, jak się bardziej wyrobię. A jak nie to jakieś sprytne wymówki sobie będę musiała wymyśleć Wink

RoXa

Najlepiej isc sie strzaskac na mahon to nie bedzie widac, bo na brak siniakow to bym nie liczyla, jedno miejsce sie przyzwyczaja to drugie doataje w ciry i tak na okraglo.nowe figury nowe siniaki ehh Cool

Frodo

To fakt, trzeba się do nich przyzwyczaić innego wyjścia nie ma Smile

Natasha · Wysłany: Pon 10:25, 14 Mar 2016 Temat postu:

Wystarczy je traktować jako pamiątki po boju, wygranym boju Very Happy

haha

RoXa · Wysłany: Pon 11:48, 14 Mar 2016 Temat postu:

Moze to juz spaczenie ale ja tez je traktuje jako trofea i chuba mogla bym caly album z nimi zrobic bo co lepsze okazy maja zdjecie

Natasha · Wysłany: Pon 10:24, 21 Mar 2016 Temat postu:

Takie podejście jest najważniejsze! Very Happy

nie ma się co załamywać, lepiej być aktywnym i mieć siniaki niż siedzieć przed tv i mieć co najwyżej odleżyny Razz

RoXa · Wysłany: Pon 10:36, 21 Mar 2016 Temat postu:

A jak dobry siniak nie jest zly Very Happy

lubie to

Natasha

Szkoda że niektóre dziewczyny tak na siebie chuchają i dmuchają, nie tędy droga moim zdaniem Razz