Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Altair
Zadomowiony
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:10, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
@Estelle: troszke pojechalas z tym porownaniem do pro-ana... Na wszelki wypadek: "duma" z siniakow w moim poscie jest w cudzyslowie nie bez powodu. Mysle, ze nikt przy zdrowych zmyslach siniakami sie nie chwali, tudziez nie wysyla ich zdjec by porownac rozmiar i kolor nasycenia z fellow-tancerkami.... Prosta prawda jest jednak taka, ze tanczac trzeba sie z obtrciami zaprzyjaznic i do nich przyzwyczaic. Inaczej grozi nam schizofrenia i/lub kompulsywna neuroza. Toz samo 'lapy drwala' - ja swoje nawet lubie, bo pamietam czasy zanim mi sie skora utwardzila, kiedy konczylam kazde zajecia z odciskami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ronia
Zadomowiony
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:09, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]!/pages/POLE-SCARS/316999617430
W temacie siniaków: jeśli ktoś jednak jest dumny ze swoich siniaków i chce się nimi pochwalić (tudzież innymi obrażeniami rurowymi) to tutaj można. W galerii zdjęć min. najlepsze siniaki Alethei Austin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronia
Zadomowiony
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:13, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
link chyba się nie wpisał, w każdym razie strona FB nazywa się POLE SCARS
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Choco
Zadomowiony
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:28, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
mi siniaki ciagle sie na wewnetrznej stronie ud pojawiają, ogolnie jak np pozbedzie sie tkaneczki tłuszczowej z ud to robią się mniej? czy nawet na tłuszczyku w pewnym momencie przestają się tworzyć(w tych miejscach gdzie często sie pojawiały)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tequillia
Zadomowiony
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:35, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Tu chodzi o sama skorke ktora z czaem sie przyzwyczaja do zabiegow jakich jej dostarczamy i z czasem robi sie ich coraz mniej.
Mi sie kiedys robil na stopie tak ze na rure wejsc nie moglam a teraznic generalnie po 2 miesiacach juz przestalo mi sie robic no ale na udkach czasem wyskoczy jakis jedynak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Altair
Zadomowiony
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:09, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Coz, siniaki to kwestia osobnicza, niektorzy sinieja od stop do glow niczym sliwa (mialam taka biedna znajoma)... generalnie jednak stopniowo jest coraz lepiej, zwlaszcza jesli sie zacisnie zeby i tlucze te sama rzecz dosc dlugo (takze dlatego, ze poprawia sie technika i nie przedobrzamy juz z przylozeniem sily ) ...ach, pamietam kiedy zwykly pole sit skutkowal zakwalifikowaniem do obdukcji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Altair dnia Czw 10:10, 30 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tequillia
Zadomowiony
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:49, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Heh tez mialam taka kolezanke jak ja widzialam 2 dni po treningu to miala sine uda w zyciu wiekszych siniakow nie widzialam byla przerazona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fallen Angel
Świeżynka
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:12, 09 Lut 2013 Temat postu: Siniaki na stałe? |
|
|
Tak czytam i czytam i u mnie to samo... Na udach to mam siniora jak dwie dłonie.
To jest opcja, że nie zejdą w ogóle? Bo cały czas je obijam ćwicząc tę samą figurę. Może zostać? Zaczynam się bać...
Ostatnio u lekarza byłam, to gały tak wytrzeszczył, że śmiać się zaczęłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Choco
Zadomowiony
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:02, 09 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
zejdą też mi sie utrzymywały jak byłam na etapie poinvertowym i przedbutterflyowym potem zaczelo sie cwiczyc bardziej butterfly'e ayshe i wtedy maja czas na znikniecie i juz mi sie nie pojawiają tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tequillia
Zadomowiony
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:54, 09 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
hehe pewnie se pomyslal co ty z tymi udami robilas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dosia
Początkujący
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:09, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
co do opalania nie sądzę...przerabialam to w obydwie strony po opalaniu skora jest najlepsza...bo wiadomo wczesniej nawilzona odpowiednio...sianiaki wygladaja na opalonej skorze strasznie... w odwrotna strone prawie identycznie...
na szczypanie skory pomaga ...przylozenie miejsca do zimnej rurki oczywiscie jak mamy mozliwosc np. za najeciach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia LejdisStudio
Świeżynka
Dołączył: 18 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź, Poland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:26, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Widzę, że po lecie temat siniaków ucichł, ale jako, że znów robi się gorąco, pewnie zaraz się tutaj wszyscy rozpiszą z powrotem Ja już się zastanawiam co zrobić, ale kilka pożytecznych rad przeczytałam wyżej i zapewne zacznę się do nich stosować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szwedziocha
Świeżynka
Dołączył: 30 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAŃ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:48, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ja już sie prawie nie przejmuje siniakami (choć ostatnio jak trzasnełam w rurkę to mam siniaka z guzem na całej łydce, to nawet mi oczy wyłażą na jego widok).
a jak ktos się głupio pyta to w zależności od pytającego mówie : "ze lubie ostry seks" albo z uśmiechem na twarzy "ze przemoc w rodzinie".. najgorzej jak babcia mnie zapytała, ja na to: "babciu, bo ja mam taki kontuzyjny sport", a ona na to? " co, jakieś karate??" ))))
a co do sińców to ja Wam podam świetny przepis, a wiem co mówie bo jestem magistrem farmacji. do smarowania żadna maść arnikowa tylko LIOTON 1000. to wysoko cząsteczkowa heparyna, świetnie się wchłania, działa na obrzęk i rozpuszcza świetnie krwiak podskóry czyli naszego siniaczka. poza tym sińce nie robia się zielono-fioletowe tylko sie wchłaniają=czyli bledną. małe siniaczki wchłaniają się ok 2 dni, wieksze 3-4 , czasem nawet 5dni, z tym że ja smaruje po 6-7 razy dziennie, (tzn nosze przy sobie w torebce i smaruje tak często jak tylko daje radę). nie ukrywajmy lioton nie jest tani, mały ok 25 zł za 30g, ok 36 za 50g. ale ja uważam ze warto. są też tańsze heparyny, troszke słabsze, ale np mozna sie nimi na co dzień wspomagac, a jak mamy wyjscie za pare dni to użyć liotonu
i tabletki, diosmina 1x dziennie i rutinoscorbin do 5szt dziennie. polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ronia
Zadomowiony
Dołączył: 18 Lip 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:54, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
czyli widzę, że generalnie to powinnam stosować te same specyfiki, których moja mama używa na żylaki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Limetka
Początkujący
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:36, 30 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nie chcąc robić kolejnego tematu - dorzucę tutaj pytanie :
jak radzicie sobie z bólem mięśni? coś w rodzaju zakwasów, od zgięcia w łokciach po barki.
Dawno nie ćwiczyłam, no i to efekt po zajęciach PD jest. Macie jakieś cudowne metody czy po prostu przeczekać i mieć nadzieję, że do następnego tygodnia minie? =)
No i ten cudowny siniak na podbiciu w stopie od próby wejścia na rurkę... ał!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|